Leszczyk
Administrator
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka;P
|
 Wysłany: 19 Sie 2007 08:16 pm Temat postu: Rozdział IX: O nas: Glizdogon |
|
|
O nas: Glizdogon
Przysięgam uroczyście, że knuje coś niedobrego!
***
Chłopaki dzięki! Dziękuje za to, że jesteście, za to, że się ze mną przyjaźnicie... Ja nie zasługuję na takich przyjaciół. Najlepszą rzeczą w moim życiu jest to, że was spotkałem. Jesteście super!
Rogacz
Spoko, Łosiu! Ty też jesteś super! Gdybym był dziewczyną to bym cię uścisnął, ale chłopakowi nie wypada...
Dzisiaj już ostatnia część tej serii. Został nam do opisania tylko Glizdek.
Łapa
Tym razem może ja zacznę. Peter jest bardzo dobrym przyjacielem, można na nim polegać. Stwierdzam, że on najbardziej z nas wszystkich się poświęca. No, bo przecież boi się wielu rzeczy, a nigdy nie stchórzył podczas naszych przygód. Niektórzy zastanawiają się jak to możliwe, że taki niepozorny chłopak jest Huncwoctem... On tylko wygląda na takiego, który nic nie potrafi. No, bo gdyby nic mnie umiał to chyba nie byłby animagiem, co?
Lunatyk
Lunatyk ma racje... Ale niestety Pet nie może pochwalić się tym, że potrafi się przemianiać. Nauczyciele go nie doceniają... Dla wszystkich jest zwykłym, szarym uczniem, ale nie dla nas... Dla nas jest wyjątkowy. Pomimo jego wad (każdy jakieś ma, no może oprucz mnie:D) nie wyobrażam sobie nikogo na jego miejscu wśród nas, Huncwoctów.
Łapa
Co jest najważniejsze w życiu Petera? Wydaje mi się, że nasza przyjaźń. No, bo Glizdogon nigdy nie miał prawdziwych przyjaciół... Wielu uczniów zastanawia się czemu my się z nim przyjaźnimy... Moim zdaniem to pytanie powinno być postawione inaczej. Czemu on przyjaźni się z nami... Przecież zwykle pozostaje w naszym cieniu. To napewno nie jest miłe uczucie. Ale dla nas Glizdek zawsze będzie ważny! I nic tego nie zmieni!
Rogacz
Każdy z nas ma jakąś pasję. Ja naukę, Rogaś Quiddytcha (i Lily=)), Łapcia podrywanie dziewczyn (i swoje własne odbicie w lustrze=)), a Glizdek... jedzenie. Kiedy ma problem je, kiedy się z czegoś cieszy je, kiedy chce coś uczcić je...
Lunatyk
To fakt, Glizdogon kocha jeść (=)). Ale jego pasją jest też... nasza przyjaźń. Bynajmniej tak mi się wydaje. Bo on chyba nigdy nie miał takich przyjaciół (co się dziwicie, w końcu to my=D). Powiem szczerze, że wkurzają mnie komentarze niektórych ludzi na temat naszej przyjaźni. Bo nigdy nie było tak, że Glizdogon jest od nas gorszy. I nigdy tak nie będzie... Peter jest taki sam jak my i nic tego nie zmieni. Bez niego nie byłoby Huncwoctów. On jest ich częścią i nikt tego nie może go zastąpić.
Łapa
Glizdogon nigdy by nas nie zdradził! On bardzo ceni naszą przyjaźń (zresztą my też), dlatego jestem tego pewien. Chociaż nie należy do odważniejszych to dla przyjaciół zrobiłby wszystko. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Rogacz
Dlatego, Glizdek, nie słuchaj nigdy przykrych komentarzy innych na swój temat. One są bez znaczenia, bo dla nas byłeś, jesteś i zawsze będziesz super. Pamiętaj! Koniec psot!
Wszyscy
*************************************************************
Dyskusja na temat dziewiątego rozdziału. Co ci się podobało, a co byś w nim zmienił/a?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
