Forum Huncwoci w Hogwarcie Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
edit

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Huncwoci w Hogwarcie Strona Główna -> Kto najbardziej Ci się podoba?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 14 Lip 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: 17 Lip 2017 11:29 am    Temat postu: edit

-Jesli widzisz inne wyjscie, slucham.

Selome sie rozejrzala. Kamienny wystep, o ktorym mowil Mercer, mial wielkosc piesci i wystawal ze skaly nie wiecej jak na dziesiec centymetrow, ale mozna bylo sie go zlapac i jakos przedostac na druga polke.

Przyciskajac sie barkiem do sciany, ze wzrokiem wbitym w wystep zamiast w dwadziescia metrow pustki pod soba, Selome wyciagnela reke, zamykajac dlon na chwycie. Nie dajac sobie ani chwili do namyslu, obciazyla reke, az cala wygiela sie w tyl. Odbila sie lekko nogami, szorujac ubraniem po skale. Wyladowala na polce prawa stopa; szybko wykrecila sie tak, zeby dotknac wystepu lewym kolanem. Wolna reka zlapala sie skaly. Puscila poprzedni chwyt i usmiechnela sie do Mercera.

Odpowiedzial jej usmiechem i przygotowal sie, zeby powtorzyc jej wyczyn, kiedy obok jego glowy przelecial kamien. Mercer spojrzal w gore. Na szczycie urwiska, na tle nocnego nieba widac bylo zarys sylwetki. Mezczyzna trzymal w reku drugi kamien, a na ramieniu mial automatyczny karabin. Zobaczyl spojrzenie Mercera i machnieciem kazal mu sie wspinac dalej, kpiaco przerzucajac kamien z reki do reki. Mercer zlapal chwyt.

Mezczyzna spoznil sie jedna chwile. Mercer wyladowal na skalnej polce w tym samym momencie, w ktorym kamien przelecial za jego plecami. Szturchnal Selome, zeby szla dalej. Tylko pietami i czubkami palcow opieral sie na waskim wystepie. Nastepna pionowa szczelina byla szeroka i wrzynala sie w urwisko pod sporym katem. Jesli wespnasie nia wystarczajaco wysoko, moga pelznac dalej jak po pochylni. Nie bylo mowy, zeby dotarli na szczyt, zanim mezczyzna z karabinem znow ich zobaczy, ale Mercer mial nadzieje wspiac sie dosc wysoko, zeby urzadzic mu paskudna niespodzianke.

Piec metrow od szczytu zlapal Selome za noge.

-Schyl sie.

Przeszedl nad nia, zeby pojsc przodem. Zobaczyl strzelca czekajacego na koncu szczeliny, z karabinem w rekach. Gdyby chcial, moglby zastrzelic ich oboje, ale Mercer podejrzewal, ze mial rozkaz wziac ich zywych. Rzucajac kamieniami, chybial rozmyslnie. Mercer przygotowal sie na taka ewentualnosc, wybierajac do wspinaczki miejsce oddalone od klasztoru na tyle, by straznik krzykami nie sciagnal posilkow. Gdyby sudanski rebeliant chcial wezwac pomoc, musialby biec do klasztoru, dajac Mercerowi i Selome czas na ucieczke.

-Lez plasko i mocno sie trzymaj - szepnal Mercer.

Wspinal sie stroma szczelina jak maszyna, pracujac nogami jak tlokami i posuwajac sie ze zwodnicza szybkoscia. Zalowal, ze nie wzial pistoletu Selome, ale strzal zaalarmowalby wszystkich w promieniu kilometra. Byl gotow zrealizowac plan zrodzony z desperacji. Bylo wystarczajaco ciemno, zeby niepostrzezenie podszedl do Sudanczyka blizej, niz ten sie spodziewa. Zolnierz zorientowal sie, ze grozi mu niebezpieczenstwo, gdy bylo juz za pozno.

Przed opuszczeniem jaskini Mercer przymocowal do mlotka geologicznego pieciometrowy kawalek nylonowej linki, ktora trzymal teraz pod pacha. Raczka mlotka wystawala spod rozpietej na piersiach koszuli. Kat byl niemal niemozliwy, ale Mercer wyrwal narzedzie, skrecil sie do rzutu i cisnal mlotkiem, trzymajac wolny koniec linki. Mlotek polecial, a lina ciagnela sie za nim jak gazy wylotowe za rakieta. Rozprostowana, owinela sie wokol szyi terrorysty, a mlotek wrocil gladko do nadstawionej lewej reki Mercera. Skretem ciala Mercer poderwal mezczyzne i przerzucil go przez siebie, puszczajac line i posylajac Sudanczyka w przepasc, kilka [link widoczny dla zalogowanych]
krokow od Selome. Afrykanin odbil sie raz i przelecial nad nia, staczajac sie rozpadlina, az zaczal spadac. Jego krzyk trwal niecale dwie sekundy.

Upuszczone przez niego AK-47 tkwilo zaklinowane za kamieniem tuz obok Mercera.

Zaczekal kilka minut, ale nic sie nie dzialo, a kiedy wyjrzal nad skraj urwiska, zobaczyl tylko pustynie. Selome dolaczyla do niego kilka sekund pozniej.

-Co teraz?

-Obawiam sie, ze na tym moje pomysly sie skonczyly - przyznal Mercer i podal Selome jej pistolet, dla siebie zatrzymujac karabin szturmowy. Zatknal mlotek za pasek.

W oddali mury klasztoru zalewalo swiatlo reflektorow kilku samochodow. Co jakis czas przechodzila przed nimi jakas postac, rzucajac [link widoczny dla zalogowanych]
ogromny cien na kamienne sciany. Mercer widzial co najmniej trzy ciezarowki. Obliczyl, ze terrorystow jest przynajmniej tuzin. W wygietym magazynku AK miescilo sie trzydziesci nabojow. Kazdy z nich musial trafic w cel.

-Chyba najlepiej bedzie podkrasc sie do nich i zaatakowac, kiedy nadarzy sie okazja.

-Kiedy tylko strzelimy, w kilka sekund sie do nas dobiora - zauwazyla ponuro Selome.

-Cokolwiek zrobimy, musimy podejsc blizej.

Poprowadzil Selome wzdluz krawedzi urwiska. Przepasc gwarantowala, ze nikt nie zajdzie ich z boku. Skalista krawedz tez dawala niewielka oslone. Trzydziesci metrow od kompleksu budynkow zobaczyli co najmniej dziesieciu uzbrojonych Sudanczykow krecacych sie przy samochodach. Pod klasztornym murem stalo kilku mnichow. Ich ciemne twarze lsnily od potu, a w oczach malowalo sie przerazenie. Mercer patrzyl przez kilka minut, chcac sie przekonac, co bedzie dalej i obawiajac sie, ze juz wie. Nagle terrorysci staneli na bacznosc. W krag swiatla weszla nowa grupa, czterech mezczyzn, z czego trzech z bronia. Czwarty byl nieuzbrojony i szedl swobodnym krokiem naturalnego przywodcy. Byl bialy! Jeden z ludzi Levine'a?

Nic nie rozumiejac, Mercer patrzyl, jak bialy mowi cos do jednego z czarnych i czeka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Huncwoci w Hogwarcie Strona Główna -> Kto najbardziej Ci się podoba? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1